Jako doradca podatkowy codziennie spotykam niemieckich przedsiębiorców, którzy stoją przed ważnym pytaniem: Gdzie najlepiej zorganizować swoją międzynarodową logistykę?

I tutaj zaczyna się robić ciekawie.

Wielu od razu myśli o Dubaju. To zrozumiałe. W końcu nieustannie słyszy się o zaletach strefy wolnocłowej Jebel Ali.

A czy słyszeli Państwo kiedyś o Zona Franca de Vigo?

Pewnie nie. Tymczasem ta hiszpańska strefa wolnocłowa może dla wielu niemieckich eksporterów okazać się lepszym wyborem.

Dziś zabiorę Państwa w podróż po dwóch z najważniejszych strategicznych stref wolnocłowych świata. Nie na poziomie teorii, lecz z konkretnym pytaniem: Co rzeczywiście przyniesie Państwu – jako niemieckiemu eksporterowi – większy sukces?

Bo na końcu liczy się tylko jedno: Państwa rentowność.

Gotowi na szczere spostrzeżenia? Odkryjmy razem prawdę o tych dwóch gigantach logistyki.

Z poważaniem,
RMS

Dlaczego strefy wolnocłowe są kluczowe dla niemieckich eksporterów

Zanim przejdziemy do porównania, chcę wyjaśnić kilka podstaw. Bo tylko ten, kto rozumie, co naprawdę dają strefy wolnocłowe, podejmie trafną decyzję.

Czym dokładnie są strefy wolnocłowe?

Strefa wolnocłowa to wyznaczony obszar w granicach danego kraju, w którym obowiązują szczególne zasady celne i podatkowe. Wyobraź sobie: importujesz towary z Chin, magazynujesz je tymczasowo w Dubaju, a potem wysyłasz dalej do Europy.

Co jest w tym wyjątkowego? Dopóki towary przebywają w strefie, nie płacisz cła.

Dopiero w momencie finalnego eksportu do kraju docelowego powstaje obowiązek podatkowy. To oznacza dla Ciebie: elastyczność w magazynowaniu i oszczędności w płynności finansowej.

Trzy kluczowe korzyści dla niemieckich firm

Jako niemiecki eksporter zyskujesz dzięki strefom wolnocłowym na trzech poziomach:

  • Odroczone cło: Płacisz cło dopiero przy faktycznym imporcie do kraju docelowego
  • Obniżka kosztów: Taniej magazynujesz i przetwarzasz towary
  • Elastyczność rynkowa: Szybka reakcja na zmiany popytu

Ale tu jest sedno: nie wszystkie strefy wolnocłowe są sobie równe.

Wybór odpowiedniej strefy może przesądzić o sukcesie lub fiasku międzynarodowej ekspansji. Dlatego dokładnie przyjrzymy się dwóm głównym kandydatom.

Dlaczego właśnie Dubaj i Vigo?

Dubaj Jebel Ali oraz Zona Franca de Vigo to dwa strategiczne bieguny. Dubaj otwiera drzwi do Azji i Bliskiego Wschodu. Vigo to idealny punkt startowy dla handlu atlantyckiego.

Obie strefy mocno inwestowały w infrastrukturę przez ostatnie lata. Efekt: światowej klasy logistyka, ale z różnymi atutami.

Przeanalizujmy je systematycznie.

Dubaj Jebel Ali: Brama do Azji i Bliskiego Wschodu

Dubaj Jebel Ali to nie bez powodu jedna z najbardziej rozpoznawalnych stref wolnocłowych na świecie. Od 1985 roku wyrosło tu imperium logistyczne, które nie ma sobie równych.

Infrastruktura: Uderzające liczby

Oto konkretne dane: port Jebel Ali obsługuje rocznie ponad 15 milionów TEU (twenty-foot equivalent units) kontenerów. To jeden z największych portów kontenerowych świata.

A to jeszcze nie wszystko.

Element infrastruktury Dubaj Jebel Ali Pojemność/Specyfika
Terminale kontenerowe 4 główne terminale ponad 15 mln TEU rocznie
Powierzchnia magazynowa Ponad 500 magazynów 8 milionów m² łącznej powierzchni
Połączenie lotnicze Al Maktoum International 12 mln ton ładunków rocznie
Kolej Etihad Rail Bezpośrednio do Arabii Saudyjskiej

Możliwości biznesowe i branżowy profil

W Jebel Ali działa ponad 7 000 firm z 100 krajów. Kluczowe sektory to:

  • Motoryzacja i części: BMW, Mercedes-Benz, Toyota mają tu centra dystrybucyjne
  • Elektronika i IT: HP, Dell, Microsoft wykorzystują Dubaj jako hub azjatycki
  • Tekstylia i moda: Dostęp do produkcji w Indiach i Bangladeszu
  • Chemia i farmacja: Najwyższe międzynarodowe standardy

Dodatkowo Jebel Ali oferuje coś unikalnego: 100% zagraniczne udziały, bez konieczności lokalnego partnera. Jako niemiecki przedsiębiorca masz pełną kontrolę.

Szybkość logistyki: czas to pieniądz

To właśnie tutaj dla niemieckich eksporterów robi się naprawdę ciekawie. Dubaj leży strategicznie na styku Europy, Azji i Afryki. Czas tranzytu mówi sam za siebie:

  • Hamburg – Dubaj: 14–16 dni statkiem
  • Dubaj – Mumbaj: 7–9 dni
  • Dubaj – Singapur: 10–12 dni
  • Dubaj – Lagos: 12–14 dni

Czyli w mniej niż trzy tygodnie dostarczysz towar z Niemiec praktycznie na każdy ważny rynek Azji i Afryki.

Ale Dubaj ma też słabe strony, o których mówi się rzadko.

Druga strona medalu

Po pierwsze: koszty. Dubaj stał się bardzo drogi.

Czynsze biurowe w Jebel Ali gwałtownie wzrosły w ostatnich pięciu latach. Dziś płacisz między 350 a 600 AED za metr kwadratowy rocznie.

Po drugie: koszty osobowe. Wykwalifikowany personel w Dubaju jest znacznie droższy niż w europejskich alternatywach.

Po trzecie: zależność od Azji. Jeśli Twój główny rynek to Europa czy Ameryka, możesz przepłacać za przewagi, z których nie skorzystasz.

Zona Franca de Vigo: Sercowy hiszpański hub logistyczny

Teraz czas na najlepiej strzeżoną logistyczną tajemnicę Hiszpanii: Zona Franca de Vigo. Gdy wszyscy patrzą na Dubaj, tu po cichu wyrosło jedno z najsprawniejszych centrów logistycznych Europy.

Położenie: Atlantycka przewaga

Vigo leży nad Atlantykiem w galicyjskiej części Hiszpanii. Nie brzmi to spektakularnie? Rzuć okiem:

Port w Vigo jest pierwszym dużym portem Europy dla statków z Ameryki Południowej i Afryki Zachodniej. To oznacza krótsze czasy tranzytu i niższe koszty transportu z tych regionów.

Infrastruktura i możliwości

Zona Franca de Vigo może jest mniejsza od Dubaju, ale ma swoje asy w rękawie:

Element infrastruktury Zona Franca de Vigo Szczególna cecha
Pojemność portu 3,5 mln ton Specjalizacja w branży automotive
Powierzchnia magazynowa 2,8 mln m² Najnowsza automatyzacja
Terminale automotive 465 000 m² pod dachem Największe w Europie dla aut osobowych
Kolej Bezpośrednie połączenie Madryt Linia dużych prędkości

Motoryzacyjny profil: kluczowa przewaga

Tutaj robi się ciekawie dla niemieckich eksporterów. Vigo to najważniejszy logistyczny hub automotive w Europie. PSA Peugeot Citroën ma tu jedno z największych zakładów w Europie.

Dla Ciebie oznacza to:

  • Doświadczenie motoryzacyjne: Dziesięciolecia praktyki w logistyce samochodów
  • Specjalistyczne usługi: Od Pre-Delivery Inspection po Customization
  • Bezpośredni dostęp: Do kluczowych rynków motoryzacyjnych Europy
  • Przewagi kosztowe: 30–40% taniej niż w niemieckich lokalizacjach

Atuty Unii Europejskiej: prawna przewaga

Oto punkt, którego wielu nie docenia: Vigo leży w UE.

To daje niemieckim przedsiębiorcom ogromne zalety:

  • Brak barier celnych w ramach UE
  • Jednolite standardy prawne
  • Euro eliminuje ryzyko kursowe
  • Swobodny przepływ osób dla pracowników

Dodatkowo: hiszpański CIT – 25% – to umiarkowany poziom podatku. Połączenie z zaletami Zona Franca czyni ofertę bardzo atrakcyjną.

Atlantycki handel: niedoceniony rynek

Vigo otwiera rynki, których wielu niemieckich eksporterów jeszcze nie dostrzegło:

  • Ameryka Południowa: Połączenia bezpośrednie do Brazylii, Argentyny, Chile
  • Afrika Zachodnia: Rynek wzrostu: 400 milionów konsumentów
  • Ameryka Północna: Konkurencyjne czasy tranzytu do USA i Kanady

To są wzrosty, jakich nie da się już znaleźć na starych rynkach.

Słabe strony Vigo

Obiektywizm to podstawa. Vigo ma także swoje minusy:

Po pierwsze: ograniczone połączenia z Azją. Jeśli głównym rynkiem jest Chiny czy Indie, lepszy będzie Dubaj.

Po drugie: mniejsza społeczność międzynarodowa. W Dubaju działa mocna niemiecka grupa biznesowa, w Vigo trzeba trochę torować szlaki samodzielnie.

Po trzecie: ograniczone połączenia lotnicze. Podróże służbowe zwykle wymagają przesiadki w Madrycie lub Barcelonie.

Bezpośrednie porównanie: Dubaj kontra Hiszpania dla niemieckich eksporterów

Teraz konkrety. Porównajmy obie lokalizacje wprost – bo liczą się twarde dane wspierające Twój biznes.

Porównanie kosztów: ile naprawdę zapłacisz?

Oto realistyczne wyliczenia dla średniej firmy niemieckiej (50 pracowników):

Czynnik kosztowy Dubaj Jebel Ali Zona Franca Vigo Różnica
Biuro (1 000 m²) €45 000/rok €28 000/rok -38%
Magazyn (5 000 m²) €180 000/rok €95 000/rok -47%
Średnia płaca w logistyce €35 000/rok €28 000/rok -20%
Koszty wdrożenia €85 000 €45 000 -47%
Podatek od firm 9% 25% +178%

Wniosek: Vigo jest tańsze operacyjnie, Dubaj wygrywa niższymi podatkami. Kluczowe są Twoje indywidualne założenia biznesowe.

Zakres rynkowy: jakie rynki obsłużysz najlepiej?

Zasięg geograficzny mocno się różni:

Dubaj Jebel Ali najlepiej dociera do:

  • Indii, Pakistanu, Bangladeszu (1,7 mld ludzi)
  • Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki (500 mln)
  • Afriki Wschodniej (300 mln)
  • Azji Południowo-Wschodniej przez hub w Singapurze (650 mln)

Zona Franca Vigo najlepiej dociera do:

  • Rynku wewnętrznego UE (450 mln)
  • Ameryki Południowej (430 mln)
  • Afriki Zachodniej (400 mln)
  • Ameryki Północnej (370 mln)

Przewagi czasowe: szczegóły

Czas dostaw często decyduje o sukcesie lub porażce. Oto konkretne trasy dla niemieckich eksporterów:

Hamburg do rynków docelowych przez Dubaj:

  • Mumbaj: 21–24 dni w sumie
  • Lagos: 26–29 dni w sumie
  • Dżakarta: 28–32 dni w sumie

Hamburg do rynków docelowych przez Vigo:

  • Santos (Brazylia): 19–22 dni w sumie
  • Casablanca: 8–11 dni w sumie
  • Nowy Jork: 16–19 dni w sumie

Widzisz: zależnie od rynku, czas dostawy wygląda zupełnie inaczej.

Compliance i bezpieczeństwo prawne

Oto bardzo ważna, często bagatelizowana różnica:

Dubaj: Własny system prawny z wpływami islamskimi. Niemieckie firmy muszą się liczyć z dodatkowymi wymogami compliance i wyższymi kosztami prawników.

Vigo: Obowiązuje pełne prawo UE. Znane standardy, sprawdzone procedury, minimalne ryzyko compliance.

W praktyce w Vigo rocznie oszczędzasz znaczące sumy na usługach prawnych i doradczych.

Zalety logistyczne w szczegółach: czas, koszty i efektywność

Wejdźmy głębiej w aspekty operacyjne. Bo tutaj rozstrzyga się rentowność ekspansji.

Integracja łańcucha dostaw: jak płynnie to działa?

Dubaj korzysta z bliskości azjatyckich centrów produkcyjnych. Efekt:

  • Krótsze lead times: Tylko 7–10 dni z portów chińskich
  • Elastyczne magazynowanie: Możliwość mniejszych zamówień
  • Just-in-Time: Idealne przy presji czasowej

Vigo wygrywa integracją z rynkiem UE:

  • Bezproblemowa dystrybucja UE: Brak formalności celnych w dalszym tranzycie
  • Jednolita standaryzacja: Oznaczenie CE wystarczy na całą Europę
  • Kombinacja transportów: Świetna sieć drogowa, kolejowa i morska

Digitalizacja i technologie

Oba miejsca silnie inwestują w cyfryzację, ale z różnymi priorytetami:

Dubaj Jebel Ali:

  • Trade Connect Platform – handel bez papieru
  • Odprawy celne oparte na blockchain
  • Planowanie pojemności wspierane przez AI
  • IoT-tracking każdego kontenera

Zona Franca Vigo:

  • Zintegrowany system zarządzania portem
  • Automatyzacja dla automotive
  • Śledzenie ładunków w czasie rzeczywistym
  • Interoperacyjność w całej UE

Skalowalność: jak rośnie Twój biznes?

Tu widać różnicę filozofii:

Dubaj jest zaprojektowany na ekspansję wykładniczą – możliwości rozbudowy są praktycznie nieograniczone. Jeśli celujesz globalnie, tu znajdziesz zasoby.

Vigo stawia na zrównoważony, europejski wzrost. Pojemność jest ograniczona, ale dla średnich firm w zupełności wystarczy.

Usługi wartości dodanej: więcej niż magazynowanie

Obie strefy oferują rozbudowane usługi, ale z różnymi specjalizacjami:

Kategoria serwisu Dubaj Jebel Ali Zona Franca Vigo
Integracja produkcji Montaż lekki, pakowanie Dostosowanie dla automotive
Kontrola jakości Międzynarodowe normy Normy UE, certyfikacja CE
Integracja e-commerce Fulfillment do Azji Fulfillment na całą Unię
Usługi finansowe Trade Finance, islamska bankowość Bankowość UE, kredyty eksportowe

Zarządzanie ryzykiem: co może pójść nie tak?

Szczerze: oba miejsca mają swoje ryzyka, o których się nie mówi.

Ryzyka Dubaju:

  • Regionalna niestabilność polityczna
  • Zależność od gospodarki ropnej
  • Ekstremalne warunki klimatyczne (burze piaskowe, upały)
  • Zmiany przepisów o praniu pieniędzy

Ryzyka Vigo:

  • Możliwość ograniczonego rozwoju pojemności
  • Zależność od polityki UE
  • Zamknięcia portu przez sztormy atlantyckie
  • Presja konkurencyjna innych portów UE

Najważniejsze: dywersyfikuj ryzyko. Nigdy nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę.

Aspekty podatkowe i ramy prawne

Przechodzimy do mojej specjalności: implikacje podatkowe. To tu często kryją się prawdziwe przewagi dla niemieckich firm.

Podatki od firm – porównanie

Systemy podatkowe różnią się znacząco:

Dubaj Jebel Ali:

  • Podatek CIT: 9% (od 2023)
  • VAT: 5%
  • Brak podatku u źródła od dywidend
  • Brak podatku od zysków kapitałowych
  • 100% transfer zysku za granicę

Zona Franca Vigo:

  • Podatek CIT: 25% (zniżka dla działań w Zona Franca)
  • VAT: 21% (ale nie dotyczy transakcji w UE)
  • Podatek u źródła: zależny od umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania
  • Korzyści rynku wewnętrznego UE

Ale uwaga: niższy podatek w Dubaju to tylko połowa prawdy.

Ukryte koszty struktury dubajskiej

Wielu nie bierze pod uwagę: od 2023 ZEA zaostrzyły tzw. Substance Rules. Czyli:

  • Minimum 3 pracowników etatowych na miejscu
  • Realna działalność gospodarcza (nie tylko skrzynka pocztowa)
  • Odpowiednia powierzchnia biurowa
  • Regularne posiedzenia zarządu w Dubaju

Wszystko to kosztuje rocznie minimum €150 000–200 000. Oszczędność podatkowa szybko znika.

Atuty Vigo w UE: ukryty skarb

Vigo daje Ci coś nieocenionego: bezpieczeństwo prawne Unii Europejskiej.

Co to w praktyce oznacza:

  • Uznanie podatkowe: Niemieckie urzędy podatkowe co do zasady akceptują struktury unijne
  • Umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania: Automatycznie chronione prawem UE
  • Rozliczanie strat: Możliwość rozliczania strat w całej UE (w określonych przypadkach)
  • Podatek spadkowy: Dyrektywa UE chroni przed podwójnym opodatkowaniem

Podatki osobiste: często pomijany aspekt

Wielu przedsiębiorców patrzy tylko na CIT. A co z Twoją sytuacją osobistą?

Jeśli wybierasz Dubaj:

  • Musisz faktycznie mieszkać w Dubaju, by uzyskać najlepsze benefity
  • 183 dni – reguła rezydencji podatkowej
  • Brak podatku dochodowego w Dubaju
  • Uwaga: exit tax w Niemczech!

Przy strukturze vigońskiej:

  • Możesz pozostać rezydentem Niemiec
  • Podatek u źródła w Hiszpanii najczęściej obniżony przez umowę podatkową
  • Swoboda wyboru miejsca zamieszkania w ramach UE
  • Mniej formalności compliance po stronie prywatnej

Compliance i obowiązki sprawozdawcze

Tu zaczyna się robić poważnie. Oto jak wygląda rzeczywistość:

Dubaj to spore obciążenie sprawozdawcze:

  • Roczne sprawozdanie finansowe według UAE GAAP
  • Economic Substance Report
  • Oświadczenie o beneficjencie rzeczywistym
  • Przestrzeganie przepisów anty-prania pieniędzy
  • Składanie raportów według niemieckiej ustawy o podatku od działalności zagranicznej

Vigo jest dużo prostsze:

  • Standardowa księgowość UE
  • Znane wymagania compliance
  • Niemieccy doradcy podatkowi mają doświadczenie w strukturach UE
  • Mniej egzotycznych wymogów raportowania

W praktyce w Vigo roczne oszczędności na compliance są bardzo odczuwalne.

Praktyczne wskazówki: Która strefa najlepiej pasuje do Twojego biznesu?

Po wszystkich liczbach i argumentach pozostaje kluczowe pytanie: Która lokalizacja pasuje właśnie do Twojego profilu?

Pozwól, że dam Ci szczerą ściągawkę.

Powinieneś wybrać Dubaj Jebel Ali, jeśli…

  • Główny biznes to Azja: Przynajmniej 60% obrotu z regionu APAC
  • Masz wysokie marże: Możesz przełknąć wyższe koszty operacyjne
  • Jesteś gotowy się przenieść: Minimum pół roku w Dubaju
  • Chcesz szybko rosnąć: Planujesz gwałtowną ekspansję na rynkach wschodzących
  • Działasz B2B: Nie dotyczą Cię regulacje konsumenckie

Powinieneś wybrać Zona Franca Vigo, jeśli…

  • Europa to Twój główny rynek: Minimum 50% sprzedaży w UE
  • Koszty są kluczowe: Liczy się każdy euro oszczędności
  • Chcesz mieszkać w Niemczech: Ważna Ci rodzina i otoczenie
  • Potrzebujesz kompetencji automotive: Zajmujesz się autami lub ich komponentami
  • Chcesz rozwijać się w Ameryce Południowej: Szukasz rozwoju przez Atlantyk

Rozwiązanie hybrydowe: dlaczego nie oba?

Jest jeszcze opcja, o której wiele firm zapomina: dlaczego nie skorzystać z obu lokalizacji?

Dla większych firm (powyżej 10 mln € rocznego obrotu) strategia Dual-Hub może być idealna:

  • Dubaj dla Azji: Skupienie na Indiach, Azji Południowo-Wschodniej, Bliskim Wschodzie
  • Vigo dla Europy i Ameryki: Rynek wewnętrzny UE + rozwój w Ameryce Płd.
  • Zarządzanie centralne z Niemiec: Pełna kontrola biznesu

Strategia wymaga więcej koordynacji, ale daje najszerszy możliwy zasięg.

Timing: kiedy wystartować?

Moment startu jest kluczowy:

Powinieneś zaczynać od razu, jeśli:

  • Już masz międzynarodowych klientów
  • Efektywność podatkowa w Niemczech przekracza 35%
  • Osiągasz min. 50 000 € zysku rocznie

Poczekaj, jeśli:

  • Biznes jeszcze nie generuje zysków
  • Roczny obrót poniżej 500 000 €
  • Nie masz międzynarodowej bazy klientów

Pierwsze kroki: Twój plan działań

Niezależnie od wybranej lokalizacji, start wygląda podobnie:

  1. Due Diligence (4–6 tygodni): Szczegółowa analiza Twojej sytuacji
  2. Weryfikacja partnera lokalnego (2–3 tygodnie): Znalezienie rzetelnego dostawcy na miejscu
  3. Test operacyjny (3–6 miesięcy): Start z małym wolumenem
  4. Stopniowa skalacja (12–24 miesiące): Systematyczne zwiększanie zaangażowania

Ważne: nie rób nic na szybko. Dobrze zaplanowana struktura będzie służyć wiele lat.

Najczęściej zadawane pytania dotyczące stref wolnocłowych

Ile kosztuje założenie oddziału?

W Dubaju Jebel Ali koszty startowe wynoszą 70 000–100 000 euro (licencja, wyposażenie biura, pierwszy rok działania). W Zona Franca de Vigo to 40 000–60 000 euro za podobną strukturę. Różnica wynika głównie z niższych kosztów nieruchomości i niższych opłat licencyjnych w Hiszpanii.

Jak wysokie są minimalne nakłady inwestycyjne w obu strefach?

Dubaj formalnie nie wymaga minimalnej inwestycji, ale zasady substancji de facto oznaczają ok. 200 000 euro rocznych kosztów operacyjnych. Vigo też nie narzuca minimum, ale wymagana jest realna działalność. Praktyczna zasada: minimum 500 000 euro przychodu rocznie, aby uzasadnić strukturę.

Ile trwa założenie firmy?

W Dubaju zwykle od 4 do 6 tygodni od złożenia wniosku do uzyskania pełnej licencji. W Vigo jest szybciej: 2–3 tygodnie na podstawowy setup. Różnica wynika z rozbudowanych kontroli w Dubaju oraz uproszczonej biurokracji unijnej w Hiszpanii.

Jakie są coroczne koszty utrzymania?

W Dubaju trzeba liczyć się z rocznymi wydatkami rzędu 180 000–250 000 euro (licencja, biuro, personel, compliance). W Vigo jest to 120 000–180 000 euro za porównywalny zakres usług. W obu wypadkach dochodzą zmienne koszty magazynowania i logistyki.

Czy mogę zarządzać obiema strukturami z Niemiec?

Oto główna różnica: Vigo śmiało możesz prowadzić z Niemiec – obowiązuje prawo UE. W przypadku Dubaju, aby w pełni korzystać z ulg podatkowych, musisz spędzać tam co najmniej 183 dni w roku. Zdalne zarządzanie jest możliwe, ale ogranicza korzyści podatkowe.

Jak wybór wpływa na mój niemiecki status podatkowy?

Przy strukturze wyłącznie vigońskiej bardzo często pozostajesz niemieckim podatnikiem, ale korzystasz z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania i atutów UE. Dubaj wymaga przeniesienia rezydencji podatkowej, by w pełni skorzystać ze zwolnień – co wiąże się z potencjalnym exit tax w Niemczech.

Które branże najbardziej korzystają z której strefy?

Dubaj – idealny dla IT, elektroniki, surowców i B2B z Azją w centrum. Vigo to domena automotive, tekstyliów, spożywki i wszystkiego, co idzie na rynek UE lub do Ameryki Południowej. E-commerce działa w obu wariantach – zależnie od rynków docelowych.

Co się dzieje przy zmianach politycznych?

To ważne ryzyko: Dubaj podlega zmianom w polityce ZEA i możliwej niestabilności regionu. Vigo korzysta ze stabilności UE i demokracji. Ale także unijne przepisy mogą się zmienić – dlatego najlepiej dywersyfikować struktury.

Jak trudna jest rekrutacja na miejscu?

Dubaj – szeroki międzynarodowy rynek pracy, ale duża rotacja i wysokie pensje. Menedżer ds. logistyki: 60 000–80 000 euro rocznie. Vigo – lokalnych fachowców znajdziesz taniej (35 000–50 000 euro), ale jest mniej doświadczenia międzynarodowego. Oba miejsca oferują wsparcie wizowe dla niemieckich pracowników.

Jak wygląda strategia wyjścia z obu opcji?

Strukturę w Vigo zamkniesz lub sprzedasz łatwiej, bo obowiązują standardy UE. Dubajski exit jest bardziej złożony ze względu na prawo lokalne i wymogi dotyczące partnerów. W obu przypadkach warto o tym myśleć od startu. Typowy exit trwa 6–12 miesięcy i kosztuje 15 000–30 000 euro konsultingu i obsługi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *